8 maja
Każdy z Dwunastu Kroków zaleca przeciwstawianie się władzy naturalnych popędów, każdy ściąga nasze wybujałe JA bliżej ziemi. Dla broniącej się przed ukróceniem miłości własnej Piąty Krok jest jednym z najtrudniejszych. Ale najprawdopodobniej żaden inny krok nie jest równie ważny dla utrzymania długofalowej trzeźwości i spokoju umysłu.
Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji str 56
Spisawszy swoje wady, nie chciałem o nich rozmawiać, ale w końcu uznałem, ze już czas, bym przestał samotnie dźwigać ten ciężar. Czułem, że muszę je wyznać drugiemu człowiekowi. czytałem i mówiono mi, że nie uda mi się zachować trzeźwości, jeśli tego nie zrobię. Krok piąty dał mi poczucie przynależności, a gdy zacząłem stosować go w życiu, zaowocowało to pokorą i pogodą ducha. Ważne było abym wyznał swoje wady i błędy w odpowiedniej kolejności: najpierw Bogu, potem sobie, a wreszcie drugiemu człowiekowi. Przyznanie się do nich przed Bogiem ułatwiło mi wyznanie ich sobie i potem innemu człowiekowi. Tak jak się to w związku z tym Krokiem opisuje, doznałem uczucia zgody z Bogiem i bliźnimi a tym samym znalazłem miejsce odpoczynku, w którym mogę przygotować się do pozostałych Kroków, gwarantujących mi całkowitą i pełną znaczenia trzeźwość.
Copyright © 1997, Alcoholics Anonymous World Services, Inc. All Rights Reserved, Wszystkie prawa zastrzeżone