JEDEN Z CUDÓW AA

29 lutego

Z wyjątkiem kilku przelotnych pokus, myśl o alkoholu nigdy [do niego] nie powróciła. Wręcz wzbudzała w nim obrzydzenie. Wydawało się, że nie mógłby pić, nawet gdyby chciał. Bóg przywrócił mu rozsądek.

Anonimowi Alkoholicy, str. 48

Słowo „Bóg” przerażało mnie, gdy po raz pierwszy zobaczyłem je w powiązaniu z Dwunastoma Krokami AA. Spróbowawszy wszystkiego, co mogłoby mi pomóc przestać pić, przekonałem się, że niem umiem wytrwać w postanowieniu niepicia przez dłuższy czas. Ale jak miałem uwierzyć w Boga, który pozwolił mi popaść w bezdenna rozpacz, ogarniającą mnie niezależnie od tego, czy piłem, czy nie?

Rozwiązanie znalazłem z chwilą, gdy wreszcie przyznałem, że być może jednak uda mi się zaznać zmiłowania jakiejś Siły Większej niż ja sam, która możę zesłać mi trzeźwość, pod warunkiem, żę będę gotów „uwierzyć”. Uznając fakt, że jestem jednym z wielu, oraz naśladując mojego sponsora i innych uczestników AA w praktykowaniu wiary, której nie miałem – pozwoliłem, by moje życie nabrało znaczenia, kierunku i celu.

Copyright © 1997, Alcoholics Anonymous World Services, Inc. All Rights Reserved, Wszystkie prawa zastrzeżone