16 kwietnia
…jeśli chcemy żyć, musimy uwolnić się od uczucia gniewu. Złe nastroje i burze psychiczne są dla nas zgubą. Nawet dla normalnych ludzi są one wątpliwym luksusem; dla alkoholików są trucizną. Czytaj dalej GNIEW – „WĄTPLIWY LUKSUS”
16 kwietnia
…jeśli chcemy żyć, musimy uwolnić się od uczucia gniewu. Złe nastroje i burze psychiczne są dla nas zgubą. Nawet dla normalnych ludzi są one wątpliwym luksusem; dla alkoholików są trucizną. Czytaj dalej GNIEW – „WĄTPLIWY LUKSUS”
14 kwietnia
Trwała uraza jest naszym głównym nieprzyjacielem. Doprowadza ona do upadku więcej alkoholików niż jakakolwiek inna przyczyna. Wywodzą się z Czytaj dalej GŁÓWNY NIEPRZYJACIEL
13 kwietnia
Użalanie się nad sobą to jeden z najbardziej niefortunnych i pochłaniających braków, jakie znamy. Stanowi ono przeszkodę dla rozwoju Czytaj dalej UŻALANIE SIĘ NAD SOBĄ TO ZŁUDNA POCIECHA
12 kwietnia
… gdy w grę wchodzi alkohol, zachowywaliśmy się jak chorzy umysłowo. Czytaj dalej ODZYSKAĆ POCZYTALNOŚĆ
11 kwietnia
Częste zrozumienie, że byliśmy ofiarami własnego braku zrównoważenia emocjonalnego, przychodziło do nas po długim czasie. Znacznie łatwiej Czytaj dalej PORZUĆ SŁOWO „WINA”
10 kwietnia
Istotą wszelkiego wzrostu i rozwoju jest gotowość do zmian na lepsze i gotowość do wzięcia na siebie odpowiedzialności za konsekwentne ich wprowadzenie. Czytaj dalej DOJRZEWANIE
9 kwietnia
…ani na moment nie dajemy się zwieść przekonaniu, że nie podlegamy żadnej presji… Król Alkohol, który niegdyś nami władał, wciąż czyha, aby Czytaj dalej UWOLNIENIE SPOD WŁADZY „KRÓLA ALKOHOLU”
” SPOJRZENIE W GŁĄB”
Pragniemy dokładnie ustalić, jak,kiedy i gdzie nasze naturalne instynkty uległy wypaczeniu.Chcemy z całą jasnością zdawać sobie sprawę, jakie wynikły nieszczęścia dla nas samych i dla innych.Aby naprawić błędy,trzeba najpierw postawić diagnozę opartą o pełną analizę wszystkich niedociągnięć.
12 Kroków i 12 Tradycji,str.44
Nie jestem już dziś niewolnikiem alkoholu,a jednak pod wieloma względami wciąż mi zagraża – za sprawą mojego ja,moich pragnień,nawet moich marzeń.Ale jednocześnie,bez marzeń nie jestem w stanie istnieć ; bez nich nie mógłbym podążać na przód.
Aby się uwolnić,muszę spojrzeć w głąb siebie.Muszę zwrócić się do Boga o móc potrzebną do tego,bym stawił czoło osobie,której najbardziej się zawsze obawiałem – prawdziwemu sobie,człowiekowi takiemu, jakiego Bóg powołał we mnie do istnienia.Dopóki się na to nie zdobędę,będę zawsze uciekał,nigdy nie zaznając wolności.Co dzień proszę Boga,żeby mi tę wolność ukazał!
7 kwietnia
Przemawiając w swoim i doktora Boba imieniu, z wdzięcznością oświadczam, że gdyby nie nasze żony- Anne i Lois – żaden z nas nie dożyłby początków AA. Czytaj dalej SZEROKI ŁUK WDZIĘCZNOŚCI
6 kwietnia
Mieliśmy kłopoty w osobistych stosunkach między ludźmi, nie potrafiliśmy kontrolować emocji, byliśmy ofiarami nieszczęść i depresji, nie byliśmy w Czytaj dalej PROCES TRWAJĄCY CAŁE ŻYCIE