8 marca
… każdy, kto przyszedł do AA i ma zamiar tu pozostać, bezwiednie zrobił już początek Trzeciego Kroku. Czyż nie jest bowiem prawdą, że w odniesieniu do wszystkich spraw mających związek z alkoholem każdy z nowicjuszy postanowił powierzyć swoje życie opiece, ochronie i przewodnictwu Anonimowych Alkoholików? … Każdy nowicjusz z dobrymi chęciami czuje się w AA jak skołatana łódka w bezpiecznej przystani. Czymże to jest, jeśli nie powierzeniem własnej woli i własnego życiu opiece nowo odnalezionej Opatrzności?
DWANAŚCIE KROKÓW I DWANAŚCIE TRADYCJI, STR. 37
Poddanie się Bogu było pierwszym krokiem mojego zdrowienia. Uważam, że nasza Wspólnota poszukuje duchowości otwartej na nową więź z Bogiem. Gdy dokładam starań, aby podążać drogą Dwunastu Kroków, zyskuję poczucie wolności, która czyni mnie zdolnym do samodzielnego myślenia. Mój nałóg bezlitośnie mnie ograniczał i uniemożliwiał mi wyrwanie się z zamknięcia w samym sobie – ale AA zapewnia mi drogę, która pozwala wyjść poza te granice. Dzielenie się, troska i opieka to naturalne dary, które nawzajem sobie ofiarujemy; a moja własna zdolność do dawania umacnia się wraz z przemianą mojej postawy wobec Boga. Uczę się w życiu, jak poddawać się woli Boga i szanować samego siebie, i jak zachowywać te wartości poprzez rozdawanie tego, co otrzymuję.
Copyright © 1997, Alcoholics Anonymous World Services, Inc. All Rights Reserved, Wszystkie prawa zastrzeżone